Póki kwitną kwiaty chcę je utrwalić na fotografiach. Są to kwiaty z naszego osiedla i nie tylko. Osiedle zrobiło się bardzo kolorowe. Kilka kwiatów zapożyczyłam w Cieplicach Śl. Zdrój, a także cztery ostatnie zdjęcia z mojego balkonu. I wystarczy słów pisanych.
 |
| Łąka kwietna |
 |
| Len |
 |
 |
| Przelot pospolity |
 |
| Hoja |
Trzeba chwytać ten kwietny czas...
OdpowiedzUsuńBo kwiaty łagodzą nasze trudne myśli.
UsuńOlu!
OdpowiedzUsuńJa też mam słabość do kwiatów. One mają niezwykłą moc, poprawiają humor, budują relacje, zostają w sercu. Nie mogę przejść obok nich obojętnie. Trudno się oprzeć urokowi kwitnących kwiatów. Jak zawsze przepiękne zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję. Chociaż czasami też są smutne, nie chcą kwitnąć, tracą swoją postawę kiedy wieją silne wiatry, nawet młode drzewka gną się aż do ziemi, jakby kłaniając się prosząc pomóż mi utrzymać pion.
UsuńGratuluję że mieszkasz w takim pięknym miejscu, zaglądałam w wcześniej ale bez okularów więc nie doczytałam i myślałam, że to park. Kwiaty cudne, a Ty zrobiłaś przepiękne zdjęcia. To prawda że piękno kwiatów nie potrzebuje komentarza, bo same mówią wszystko.!
OdpowiedzUsuńMuszę napisać, że spółdzielnia zadbała o skwery przy blokach. Gorzej jest z drzewami trochę źle wg mnie, chociaż nie jestem ogrodnikiem, niektóre tak kiepsko są przycinane, że stoją takie brzydkie. To tak jak kiepski jest fryzjer i źle strzyże.
UsuńCudowne! Bardzo podobają mi się niebieskie kwiatowe okazy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
To o wielu lat ktoś posadził parę irysów i teraz tak się pięknie rozrastają.
UsuńPiękne fotografie kwiatów. Mam nadzieję, że i Ciebie one uspokajają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO tak, dlatego kiedy nie mogę wędrować to przynajmniej spaceruję i wyszukuję dziwy przyrodnicze.
UsuńOlu, i jak tu nie kochać wiosny, która obdarowuje nas tym kwietnym pięknem!
OdpowiedzUsuńŚliczne są i te z osiedla i te z Twojego balkonu... a hoje uwielbiam, mam kilka w domu ;-))
Pozdrawiam serdecznie z bliskich Ci okolic - aktualnie z Karpacza!
Anita
Fajnie, że Zawędrowałaś do Karpacza. Pewnie już sporo turystów. Wiosna wprawdzie kapryśna wzięła przykład z byle jakiej zimy. Dobrze, że natura wybierając "okienka" pogodowe robi swoje i dlatego tak ładnie jest.
UsuńKażdy kwiat inny i każdy zachwyca kolorem, zapachem i niepowtarzalną urodą, Fajnie, że na osiedlu dbają o zieleń i kwiaty. nie wszędzie tak jest. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńStarają się, trochę podcinanie drzewek ozdobnych czasami wg mojego spojrzenia jest kiepskie.
UsuńKtóż prześcignie naturę? te kolory, odważne zestawienia, a jakże pasujące do siebie; serdeczności, Olu.
OdpowiedzUsuńDziękuję, gdyby natura nie była taka odważna szaro byłoby.
UsuńOlu, masz rację że często nadmiar słów przeszkadza w delektowaniu się pięknem kwiatów. Wspaniałe kwiaty znalazły się w twoim obiektywie i doskonale uchwyciłaś ich urozmaicone kształty i kolory, czyli ich całą wyjątkowość. Uściski przesyłam :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, ostatnio nie mam okazji na dłuższe wędrówki, kurczy się towarzystwo, lat przybywa, samopoczucie nie zawsze mnie zadawala.
UsuńDoskonale rozumiem tę chęć uwieczniania kwiatów, też tak mam, co trafię na kwiatek cyk zdjęcie, czy to park, czy skwerek, czy osiedlowe ścieżki, a nawet gdzieś tam po drodze przy chodniczku. Czasami ludzie się na mnie dziwnie patrzą, kiedy tak cykam te zdjęcia, ale z drugiej strony widuję coraz więcej takich zapaleńców. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrochę pogoda płata figle, upał mnie stopuje. poszłabym kiedy pada deszcz jednak szkoda aparatu gdyby zalało go. Ja żałuję, że trudno mi trafić na miejsca z kwitnącymi makami.
UsuńTrwa właśnie dla przyrody i cieszącego się nią człowieka najpiękniejszy czas. Twoje osiedle musi przypominać rajski ogród, u mnie jest zdecydowanie bardziej zielono a nie kolorowo ale ta zieleń też mnie cieszy. Masz rację, piękno przyrody bardzo często nie potrzebuje zbędnych słów, już po samym zdjęciu widać co nam chcesz przekazać. Ciesz się tym pięknem póki trwa. Dobrego weekendu.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Przeraża mnie czas wakacji urlopów, będzie u nas mnóstwo ludzi, gro prawdziwych turystów urlopowiczów. Jednak sporo pracy za pewne będą mieli Goprowcy, tłumy na szlakach, głośno. Karkonosze tracą klimat spokojnych miejsc, przebiegających zwierząt w leśnych ostępach.
UsuńWitaj początkiem lata Olu
OdpowiedzUsuńTak kwiaty potrafią mnie uspokoić, wyciszyć. A taka łąka utkana biało-żółtymi główkami zawsze mnie rozczula.
Jak zawsze piękne fotografie. A Hoja mnie zaskoczyła w tym towarzystwie:)))
Życzę wielu ciekawych wędrówek wakacyjnymi ścieżkami
Wprawdzie hoja nie lubi przenoszenia zbytniego podlewania. I ja tak robię, właściwie tak jak podobają mi się te kwiaty, tak wkurzają bo jest w pokoju, gdzie śpię i niestety w nocy kwiaty są nie do wytrzymania więc fotografuję i zaraz ucinam je bo nie mogłabym tu spać. A co do margerytek to fajnie w tym roku zakwitły w trzech poletkach kwiatowych obok jednej z galerii. To są takie łączki kwiatowe, ale chyba przy tłoczyły inne kwiaty, które rosły w poprzednich latach.
UsuńFlowers are calming and colourful. Your photos are absolutely gorgeous. Warm greetings from Montreal, Canada ❤️ 🇨🇦
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Lubię fotografować takie zbliżenia pojedynczych kwiatów jak i krzaczki wyglądające jak bukieciki. Pozdrawiam
UsuńToda una explosión de colores plasmada en unas bellas fotografías.
OdpowiedzUsuńHa sido un placer visitar su blog.